Nystromska Skolan – nasza szkoła partnerska w projekcie Erasmus+
To jedna z najważniejszych instytucji w miasteczku Soderkopping w środkowej Szwecji.
Jej budynek wyróżnia się od razu. Wśród niskiej, głównie parterowej zabudowy, masywne trzy kondygnacje szkoły Nystromska są widoczne z daleka. W oczy rzuca się też fakt, że parking dla rowerów jest tu równie duży jak ten dla samochodów.
To jedna z najważniejszych instytucji w miasteczku Soderkopping w środkowej Szwecji. Wystarczy powiedzieć, że uczęszcza do niej 1800 uczniów, kiedy samo miasteczko liczy około 1500 mieszkańców. – Większość naszych uczniów dojeżdża z okolicznych miejscowości oraz pobliskiego miasta Norkopping, które jest znacznie większe. Uczniowie dojeżdżający do szkoły nie płacą za przejazdy komunikacją publiczną – mówi Jose Molina, nauczyciel hiszpańskiego w Nystromska.
Szkoła, oprócz kształcenia ogólnego, oferuje też kursy zawodowe i językowe oraz zajęcia dla imigrantów. Większość uczniów to nastolatkowie, ale są też dorośli, którzy uzupełniają swoje wykształcenie. Z kolei imigranci, zanim zostaną dopuszczeni do normalnych zajęć lekcyjnych, mają coś w rodzaju lekcji wyrównawczych. – Głównie uczą się języka szwedzkiego, ale także zdobywają wiedzę potrzebną do codziennego funkcjonowania w kraju, który często jest bardzo różny od ich ojczyzny. W zależności od tempa przyswajania wiedzy ten etap wyrównawczy trwa od kilku tygodni do nawet roku – wyjaśnia Jose Molina.
Wewnątrz Nystromska wygląda jak normalna szkoła. Są klasy lekcyjne, gabinety dyrektora i nauczycieli, jest stołówka czy biblioteka. Ale można zauważyć też pomieszczenia ze stołami, kanapami, a nawet łóżkiem, gdzie uczniowie mogą odpoczywać między zajęciami. Zwraca uwagę również fakt, iż wszystkie drzwi wewnątrz są całkowicie przeszklone, w związku z tym widać, co kto robi w pomieszczeniach i na korytarzach. Wynika to ze szwedzkiego podejścia do edukacji i do życia w ogóle – nikt nie ma niczego do ukrycia w swojej pracy czy nauce, ale też nikt specjalnie nie podgląda, tego co robią inni. Dlatego w oknach większości mieszkań nie ma żadnych firanek ani zasłon.
Krzysztof Bąk