r Brakuje mi współczesnych Maniusiów i spontanicznej rywalizacji

Brakuje mi współczesnych Maniusiów i spontanicznej rywalizacji

Na moim podwórku już nikt nie krzyczy. Nie słychać śmiechu ani płaczu. Ani gwizdka, ani rywalizacji. Dawne emocje wymarły. Jak te drzewa, które bramkowymi były słupkami...

Z pewnością warunki do uprawiania sportu w naszym kraju są coraz lepsze. Powstają nowoczesne stadiony, boiska ze sztuczną trawą, hale, kompleksy sportowo-rekreacyjne. Na pięknych bramkach wiszą kolorowe siatki, linie boiska są równe, murawa zieloniutka, a wszystko oświetla blask jupiterów. Szkoda jednak, że rozwój sportowych baz nie poszedł w parze z charakterem pokoleniowym.

Myślę, że należałem do ostatniej generacji, która miała przyjemność (i znajdowała tę przyjemność!) grania wszędzie. Dorastałem na osiedlu w Czechowicach-Dziedzicach i miałem to szczęście, że moi koledzy tak samo świrowali na punkcie piłki jak ja. Nie mieliśmy Orlików, ale radziliśmy sobie w inny sposób. W blokach wymieniano kaloryfery, a stare rury leżały przed wejściem. Poprosiliśmy więc spawacza, żeby nam bramki z nich zrobił. Ależ mieliśmy frajdę, kiedy postawiliśmy je na placu gry. Od rana do wieczora turniej za turniejem. Dwóch na dwóch, trzech na trzech itd. Sąsiedzi z okien wpatrywali się w naszą walkę. A nieskromnie przyznam, że było na co popatrzeć. Do tradycji należały również mecze klasowe. Do jakich ja forteli i obietnic musiałem uciekać, żeby uprosić dyrektora o siatki na bramki... Zresztą założone siatki na bramkach na szkolnym boisku asfaltowym były znakiem nieprawdopodobnego święta. Czasami plac był zajęty, więc przyszło zadowolić się grą na małym skrawku, gdzie słupkami stawały się nasze plecaki. To kwintesencja tego sportu. Taki sport chciał komentować niedawno zmarły Mistrz – Bohdan Tomaszewski. Czysty, pasjonujący, nie wyprany forsą. Teraz jest wszystko, tylko podwórko wymarłe. Na boisku szkolnym mojej „podstawówki” też cicho, bo postawiono tam kloc-halę. Nikt nie gra meczów między osiedlami, między klasami, między dzielnicami…

Jeśli czegoś mi brakuje we współczesności, staram się to znaleźć w książkach. Nie tak dawno przeczytałem dwie piłkarskie powieści: Do przerwy 0:1 Adama Bahdaja oraz nawiązującą doń Czerwoną kartkę dla Sprężyny Jacka Podsiadły. Polecam obie, choć szczególnie urzekła mnie ta pierwsza. Bahdaj przybliża realia powojennej Warszawy poprzez historię młodego chłopaka – Maniusia. Rodzice bohatera zginęli w powstaniu warszawskim, a Maniuś – skądinąd przyjemny cwaniaczek – musi sam stawiać czoła problemom, w które co chwila wpada. Ratuje go jednak miłość do piłki nożnej. Kochał „Polonię” Warszawa, podpatrywał jej treningi:

„Maniuś, przejechawszy na buforze kilka przystanków, wysiadł na rogu Nowotki i Konwiktorskiej. Gwiżdżąc swą ulubioną piosenkę, skierował się do bramy wielkiego stadionu. Przemknął się chyłkiem, omijając wysoki amfiteatr trybun, poszedł ku bocznemu boisku treningowemu. Ucieszył się. Pierwsza drużyna już trenowała. Piłkarze ubrani w czarne dresy wykonywali jakieś skomplikowane ćwiczenia gimnastyczne. Maniuś znał ich wszystkich z imienia i nazwiska, wiedział, na jakiej grają pozycji […]. Nie darmo co niedziela wykorzystywał cały swój spryt po to tylko, że dostać się na boisko bez biletu i oglądać swą ulubioną drużynę […]. Za chwilę, na gwizdek trenera, piłkarze przestali ćwiczyć gimnastykę. Zaczął się prawdziwy trening piłkarski. Na boisko wysypano cały worek pięknych, prawie nowych piłek. Było ich chyba dwanaście. Z zapartym tchem śledził, jak z błyskawiczną szybkością wędrują od nogi do nogi”.

Książka Do przerwy 0:1 opowiada o tym, co bezpowrotnie minęło. To historia chłopaków z warszawskiej Woli, którzy nie mieli komputerów, ale mieli niezłomną wolę do kopania w piłkę. Musieli tylko tę piłkę skombinować…

W XXI wieku większość dzieci przywdziewa super sprzęt, kopie nowymi piłkami. Młodziaki dowożone są pod samą szkołę i odbierane zaraz po treningu. W konsekwencji nie widzę już spontanicznych meczów, nie słyszę na szkolnym korytarzu rozmów typu: „Słuchaj, po lekcjach zbieraj kumpli z Twojej klasy i gramy! Zobaczymy, czy dacie radę z szóstakami!”. Tak naprawdę dziś nie brak niczego. Poza jednym… Poza  n a t u r a l n y m  wariactwem na punkcie piłki. Ale to już kolejny zarzut, który stawiam wobec nowoczesności.  

Mateusz Żyła

Uwaga! Rekrutacja!

Szkoła Podstawowa i Liceum Ogólnokształcące Mistrzostwa Sportowego BTS Rekord Bielsko-Biała zaczynają rekrutację uczniów do klas pierwszych...

Rozpoczęcie roku szkolnego

Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego 2023/2024 odbędzie się w poniedziałek 4 września 2023r. o godzinie 11:00 w hali sportowej. Zapraszamy!

Zakończenie roku szkolnego

Zapraszamy na uroczyste zakończenie roku szkolnego 2022/2023 które odbędzie się 23 czerwca 2023 r. w auli szkolnej: 10:00 Liceum...

Wyniki naboru do LOMS Rekord

We wtorek 30.05.2023r. w godzinach 11:00 - 14:00 oraz dodatkowo w środę 31.05.2023r. nastąpi ogłoszenie wyników naboru kandydatów do klas...

UWAGA! Testy sprawnościowe

Z uwagi na zmiany w terminarzu meczów w Śląskim Związku Piłki Nożnej testy sprawności ukierunkowanej i specjalnej w piłce nożnej zgodne z...