Wtorek był dniem wigilii klasowych. Rozpoczęliśmy go od wspólnej mszy świętej przeprowadzonej przez ks. Ireneusza Pelkę. W szkole rozeszliśmy się do poszczególnych sal, by tam śpiewać kolędy, łamać się opłatkiem, składać sobie życzenia. Każdą klasę odwiedziła komisja konkursowa, która wybierała najładniej udekorowaną salę. Na wyniki musimy jeszcze poczekać. Warto zaznaczyć, że poziom był naprawdę wysoki. Niektóre pomieszczenia przeobraziły się wręcz w baśniową krainę. Około 12 szkoła opustoszała. Ożyje dopiero siódmego stycznia... Jak spędzą przerwę świąteczną nasi uczniowie? Poczytajcie!
Patryk Polak (klasa VI) - Wigilię spędzę w domu, w Bystrej. Przyjeżdża do nas babcia i dziadek. Moją ulubioną potrawą wigilijną jest karp. Lubię śpiewać kolędy, chodzę na pasterkę. Na gwiazdkę chciałbym otrzymać słuchawki SONY.
Szymon Kurowski (klasa I gimnazjum) - Święta Bożego Narodzenia spędzę w Łodygowicach, pierwszy raz w nowym domu. Przyjedzie do nas ciocia i kuzyn z Krakowa oraz rodzina z Bielska. Do stołu zasiadamy w momencie, kiedy dojdą wszyscy. Wtedy to dzielimy się opłatkiem i smakujemy potrawy. Nie przepadam za karpiem, więc w zastępstwie jem łososia. Po kolacji włączamy telewizor i puszczamy programy z kolędami. W czasie, kiedy gramy w naszym pokoju, dorośli przygotowują prezenty. Mamy taki zwyczaj, że dziesiątego grudnia (w moje urodziny) odbywa się losowanie, kto komu kupuje prezent w święta. Rok kończył będę w Milówce. Oby spadł śnieg, bo planowany jest kulig.
Kamil Kwieciński (klasa III gimnazjum) - Podczas wigilii w domu mojej babci zbiera się sporo osób. Przed rozpoczęciem kolacji dziadek czyta Biblię, po czym śpiewamy kolędy. Lubię "Przybieżeli do Betlejem", bo jest najłatwiejsza (śmiech). Później jemy potrawy. Przepadam za karpiem i zupą grzybową. Pod choinką chciałbym znaleźć nowy telefon. W Sylwestra skorzystam z wolnej "hacjendy", więc koledzy mogą czuć się zaproszeni (śmiech).
Mikołaj Fiedor (klasa II gimnazjum) - Święta rodzinnie, w Kamesznicy. Na stole zawsze mamy dwanaście potraw. Podobnie jak Szymek, nie lubię karpia. Jem zazwyczaj tilapię. Choinkę ubieramy razem, tydzień przed wigilią. Prezent? Chciałbym otrzymać piłkę. Na pasterkę nie chodzę, bo śpię (śmiech). Ale kolędę, przynajmniej jedną, muszę zaśpiewać. Cicha noc...
Kacper Dziedzic (klasa V) - Co roku jemy wigilię u babci i prababci w Bielsku. Zaczynamy od modlitwy, śpiewamy kolędy. Do moich ulubionych należy "Przybieżeli do Betlejem". Następnie spożywamy dania. Szczególnie lubię zupę rybną. Pod choinkę chciałbym dostać piłkę z Euro we Francji. Wspólnie z bratem zastanawiamy się, jakie prezenty sprawić naszym rodzicom. W Sylwestra przychodzi do mnie kolega i będziemy grać w FIFĘ 2016.
W imieniu całej społeczności SMS "Rekord" życzymy wszystkim Spokojnych, Radosnych Świąt.
Do zobaczenia w Nowym Roku!
